Sytuacja na rynku energii trochę się uspokoiła, ale tendencja jest taka, że niestety cena energii będzie rosła – mówili uczestnicy panelu „Racjonalizacja kosztów energii elektrycznej i poprawa efektywności energetycznej jst” podczas Forum Miasteczek Polskich.
O energetyce i oszczędnościach mówił dr Paweł Terlikowski z Politechniki Warszawskiej. – Żyjemy w ciekawych czasach – podkreślił. – W latach 2009-18 byliśmy przyzwyczajeni do tego, że energia kosztowała około 200 zł. W latach 2019-21 ta cena skoczyła do 250 zł. Wydawało się że, zmiana o 25% to wysoki wzrost. Tymczasem w roku 2022 średnia cena to ponad 500 zł.
Zgodził się z nim Ireneusz Lasikowski, główny specjalista ds. efektywności z Wydziału Efektywności Energetycznej Energa S.A. – Dla nas jako spółki obrotowej to, co się działo na końcu roku 2021 i przez cały 2022 rok, to też był szok. Na szczęście sytuacja trochę się uspokoiła, ale tendencja jest taka, że niestety cena energii będzie rosła. Mamy nadzieję, że już nie będzie takich szokujących skoków.
Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski podkreślił, że w ubiegłym roku koszt prądu dla miasta wzrósł o 300 proc. – Generalnie przyszłość widzę w ciemnych barwach – powiedział. – Pierwsze, co robimy, to wymieniamy całe oświetlenie uliczne. Podwyżka spowodowała, że tego typu inwestycje zaczynają się po 3–4 latach zwracać. Oczywiście tam, gdzie można, stawiamy fotowoltaikę. Zarówno w urzędzie jak i w wielu instytucjach prowadzimy edukację. Na szczęście młode pokolenie jest uświadomione ekologicznie. Wydatki inwestycyjne, które wcześniej się nie opłacały, stają się koniecznie. Fotowoltaiki nabudowaliśmy tyle, że w dobrych czasach produkujemy tego prądu za dużo i część instalacji trzeba wyłączać.
Piotr Matera z firmy LOPI Anuszkiewicz i Trzecińscy Sp. j. Zauważył, że jest wiele rozwiązań, które pozwalają na poprawę efektywności energetycznej. – To wymiana oświetlenia na energooszczędne, modernizacja sieci czy kompensacja mocy biernej – tłumaczył. – To jest najprostszy sposób na szybką oszczędność.
Piotr Ślązak, ekspert firmy ForProgress podkreślił, że ci, którzy chcą oszczędzać, muszą wiedzieć, gdzie to robić. – Chciałem podać głośny medialnie przykład zabierania czajników policjantom – mówił. – Okazało się, że czerech policjantów w pokoju ma trzy czajniki. Każdy z nich ma taką moc, że wspólnie wykorzystują tyle prądu, co piec centralnego ogrzewania.